poniedziałek, 10 czerwca 2013

3 na 3 z...Piotrek Czajka ( Dead Dingo )

Siema! Witam w kolejnym 3 na 3 :) Tym razem o swoich typach opowie na Piotrek, gitarzysta zespołu Dead Dingo (chaotic hc/screamo) z Wrocławia!


Jeżeli dano mi w miarę wolną rękę w wyborze trzeciej kategorii to od niej zacznę:

3 kapele które ostatnio odkryłeś:

City of Wolves - mistrzowskie instrumentale na granicy mocnego i melodycznie melancholijnego grania.
cityofwolves.bandcamp.com

Doom Riders - dobrego stonera nigdy za wiele. jest power, jest dość dziadowy wokal, są partie solowe które o dziwo mi podchodzą więc warto obadać.
myspace.com/doomriders

Oathbreaker - hc w mrocznym wydaniu, a przede wszystkim niesamowity kobiecy krzyk.
soundcloud.com/deathwishinc/sets/oathbreaker

3 ulubione albumy:

po pierwsze Cancer Bats - Hail Destroyer. ten album otworzył mnie na ciężkie granie.

po drugie La Dispute - Somewhere At The Bottom Of The River Between Vega And Altair. Kiedyś gdzieś przeczytałem zdanie z którym w pełni się zgadzam, gdyby Szekspir miał kapele screamo to byłoby to właśnie La Dispute...lirycznie, wokalnie i muzycznie - tam się dzieją cuda.

po trzecie nie mogę się zdecydować Loma Prieta - Last City albo The Chariot - Wars And Rumors Of Wars. Posłuchajcie i zdecydujcie sami :)

3 filmy
tu trochę nagnę zasady bo filmów nie oglądam, nie wiem dlaczego, może szkoda mi na to czasu albo po prostu 2h to dla mnie za dużo na jedno posiedzenie...wybiorę 3 kreskówki :):

Adventure Time - 10 minutowe psucie głowy. pewnie znacie bo teraz na topie;)
Marvelous Misadventures Of Flapjack - jak wyżej.
Dexter's Laboratory - klasyk, poprostu omlette du fromage.

Wielka piona od całego Dead Dingo!


 fot. Max Pflegel / bruno graphy
Dead Dingo  :

środa, 15 maja 2013

High 5 z...Daylight!


Photo by Alvin Carrillo


1.Siema! Przedstaw się i powiedz : jak rozpoczęła się twoja przygoda z muzyką i jakie były początki Daylight? 

Hej, nazywam się Joe I gram na basie w Daylight. Zacząłem grać w wieku 14 lat, na gitarze. Zainspirował mnie do tego widok moich rówieśników grających muzykę. Założyliśmy Daylight bo chcieliśmy z Taylorem coś wspólnie stworzyć. W międzyczasie zaangażowało się jeszcze pare osób, i oto jesteśmy, po 5 latach wciąż to robiąc :)  

2. Jakie są Twoje największe inspiracje? Czego ostatnio słuchasz? 

Słucham sporo Handsome, The Casket Lottery, Recover, Silversun Pickups, True Widow, Sunny Day Real Estate i The Cure. Jako zespół inspiruje nas praktycznie wszystko!
  
3.  Teraz opowiedz o pisaniu i nagrywaniu Waszej ostatniej płyty – „Jar”. Pewnie słyszycie to cały czas, ale płyta ta jest ogromnym krokiem do przodu...praktycznie czuje się tek klimat lat 90tyc, które były bardzo dobrym czasem dla muzyki rockowej…Może to zbyt duże słowa, ale za każdym razem gdy pomyślę o Waszej płycie, nasuwa mi się skojarzenie z „Nevermind” Nirvany…jest po prosto tak dobra! 

Spędziliśmy około roku pisząc “Jar”, ponieważ chcieliśmy by był jak najlepszą płytą. Napisaliśmy ponad 30 piosenek I ponad połowę z nich odrzuciliśmy przed nagrywkami. Na koniec czuliśmy że mamy odpowiednią liczbę piosenek i byliśmy na tyle zadowoleni by to nagrać i wydać. Nawet na początku na Daylight wpływ miała muzyka lat 90tych tak jak inne okresy w muzyce, to muzyka na której się wychowaliśmy więc to naturalne że gramy muzykę taką, jakiej chcielibyśmy słuchać :D   


 


4. Co sądzicie o scenie muzycznej w Waszej okolicy? Szczególnie scenie punkowej. 

Jesteśmy z Pensylwanii, jest tam sporo świetnych kapel z którymi mieliśmy przyjemność grać lub widzieć na żywo!  Balance & Composure, Title Fight, Circa Survive, Tigers Jaw. 

5. Jakie macie plany na przyszłość? Może odwiedzicie Europę i zajrzycie do Polski? :) 

Nasze plany na przyszłość to głównie koncerty! Chcemy grać jak najwięcej, mamy nadzieje wrócić do Europy prędzej czy później, szczególnie chcemy wpaść do polski bo jeszcze tam nie byliśmy ;) Miejmy nadzieje że zobaczymy się za rok lub dwa! Dzięki za wywiad!  


niedziela, 12 maja 2013

3 na 3 z...Brad Garcia ( Safe To Say )


Miałem przyjemność odbyć krótką rozmowę z Brad'em - wokalistą kanadyjskiej kapeli  pogranicza emo/punk'a - Safe To Say, która po kilku świetnych EP'kach przygotowuje się do wydania LP. Brad zdradził mi co go inspiruje i opowiedział o swoich ulubionych albumach, skiążkach i filmach. Poniżej jego 3 na 3 :)


Płyty

1. "Agaetis Byrjun" Sigur Ros  


Od pierwszego przesłuchania tej płyty, szczególnie kawałka “Ny batteri”, Sigur Ros zostali moją ulubioną kapelą I jest nią do teraz. Wciąż puszczam ten album na okrągło…I, jak dla mnie, jest on najbardziej “wpływowym” albumem w moim życiu z powodów, których nie potrafię nawet w pełni wyjaśnić. Jest po prostu idealny.

2. "Deja Entendu" Brand New


Pamiętam chwile, gdy usłyszałem piosenkę “Sic Transit Gloria…” kiedy byłem jakoś w 6 klasie i strasznie się w nią wkręciłem. To był dla mnie pierwszy haust ‘skomlącego’ emo-rocka więc poleciałem kupić płytę :) Nawet jako 12stolatek pamiętam jak myślałem „kurde, ten koleś umie pisać!”. I wciąż uważam że Jesse Lacey jest najlepszym tekściarzem ostatnich kilkunastu lat.


3. "Mellon Collie and the Infinite Sadness" Smashing Pumpkins


Album składa się z 28 piosenek, i nie ma innej płyty ( ani nawet kapeli) która brzmi w ten sposób…niezależnie od tego jak proste są kompozycje. I piosenka “1979” jest według mnie jedną z najlepszych piosenek w historii!

Książki
 
1. "Stary człowiek i morze" Ernesta Hemingway’a

To książka którą, która tak wciąga, że można przeczytać ją w godzinę lub dwie…ciągnie się ona za mną od pierwszego przeczytania, a miałem wtedy jakoś 14 lat.

2. "Watchmen ( Strażnicy )" Alana Moore’a

Moore jest pieprzonym geniuszem i jednym z najlepszych krytycznych umysłów swojego pokolenia…Komiks, Powieść graficzna, nazywaj to jak chcesz – ta książka porusza więcej tematów i problemów społecznych niż niejedno pasmo wiadomości przez dekadę. Ilustracje też są wspaniałe!

3. "Pożegnanie z bronią” Ernesta Hemingway’a

Po prostu to przeczytajcie – jest tego warte, uwierzcie!

Filmy
 
1. "Powrót do Garden State"


Oglądam pełno filmów, ale od 14 roku zycia, czy jakoś tak, ten zawsze był moim ulubionym. Jest napisany w prosty sposób, dialogi są genialne I przyjemnie się go ogląda. I zawsze fajnie popatrzeć na Natalie Portman ;)


2. Każdy film Wes’a Anderson’a, bo ten koleś jest pokręcony I świetny w tym co robi!


3. "Drugie oblicze"


Wiem, że to nie jest ‘cool’ lubić nowe rzeczy, ale kilka dni temu obejrzałem ten film od razu trafił do mojej czołówki! Nie mogę tego jasno uargumentować, po prstu doceniam dobrze napisane rzeczy…Jeśli go jeszcze nie widzieliście, szczerze polecam!


Polecam również zapoznać się z najnowszym kawałkiem Safe To Say!!!


czwartek, 2 maja 2013

High 5 z...Like Pacific

Ta "pjona" leżała trochę w szufladzie, dopiero niedawno znalazłem trochę czasu na tłumaczenie i ogarnięcie tematu...Zapraszam na "High 5" ze świetnym kanadyjskim zespołem grającym melodic hc/pop punk - przed Wami Like Pacific! (bandcamp , facebook)

 
1.Jak powstał zespół? Jak zaczęła się wasza przygoda z klimatami punk/hardcore?
 
Zespół powstał w połowie 2010 roku w Ajaxie (Ontario). Nasz stary gitarzysta rozpoczął to z Jordanem (wokalista)
na perkusji. Pewnego razy Jordan wygłupiał się przy mikrofonie podczas próby, i wtedy wyszło na jaw że potrafi
 śpiewać (śmiech). Gitara rytmiczna i perkusja zostały obstawione przez znajomych. Po 2 koncertach ich pierwotny 
basista został wykopany, i ja ( Chris ) wskoczyłem na jego miejsce ( po raz kolejny do gry weszły do gry znajomości 
i portale społecznościowe). Zagraliśmy pełno koncertów i zdecydowaliśmy się na nagranie debiutanckiej EPki 
„The Worst…” w Maju 2011. Po kilku miesiącach kilka osób postanowiło że nie czuje już tej muzyki i postanowiło 
odejść, zostaliśmy tylko Jordan i ja. Straciliśmy koncertowego vana , 3/5 zespołu i salę prób. Miesiąc później Jordam 
spotkał Cam’a (gitara) i spytał czy ten nie chciałby do nas dołączyć. Opublikowaliśmy status na facebooku „poszukujemy
 perkusisty”, wtedy Dylan ( którego znałem i chciałem go spytać, ale nie zrobiłem tego bo grał w innym zespole) napisał 
do nas czy to aktualne. Wciągu miesiąca uformował się nasz aktualny i najmocniejszy skład.
 
Wszyscy dorastając chodziliśmy na koncerty i w jakiś sposób byliśmy powiązani z kulturą deskorolkową. Skateboarding 
i Punk Rock zawsze były gdzieś blisko siebie. Jak staliśmy się trochę starsi poszliśmy bardziej w punk, a potem zaczęły 
się eksperymenty z różnymi odmianami jak ska czy hardcore.
 
 
 
2. Co jest waszą największą motywacją? I czego aktualnie słuchacie?
Chcemy po prostu cały czas iść do przodu. Jeśli coś nagramy, EP czy filmik, zagramy koncert, chcemy by wszystkie te 
czynniki stawały się coraz lepsze. To pomaga nam się rozwijać.
 
Wszyscy kochamy różne odmiany punka. Jordan i Cam są bardzo wkręceni w zespoły hardcore’owe jak Trapped Under Ice
Back Track, Title
Fight itd. Dylan zawsze kochał skate punk jak The Descendants,
NOFX i The Swellers. Osobiście zawsze miałem słabość do pop punku/ pop rocka. Dorastałem na Blink-182, Good Charlotte
 i MEST. Te zespoły były zawsze moim Top 3.  Wszyscy słuchamy zespołów takich jak Such Gold, Transit, The Story So Far, 
Comeback Kid i Forever Came Calling podczas jazdy.
 
3. Jak nagrywaliście EP “Homebound” ?
 
 
Gdy Cam I Dylan dołączyli, czuliśmy się jak całkiem nowy zespół. Chcieliśmy zacząć od nowa, odciąć się od starych piosenek 
a nawet zmienić nazwę. Ale nie miało sensu odcinać się od nagrań które miały pół roku! Z nowymi członkami przyszło nowe brzmienie 
i nowe inspiracje. Nie byliśmy już tym samym zespołem od „The Worst…”. Skonczyło się na tym że podczas pierwszych prób napisaliśmy
 wspólnie dwie nowe piosenki (Homebound i Retail Hell) i graliśmy je na żywo przez około 5-7 miesięcy. W międzyczasie gdzieś tam 
powstały Chin Up, Hogan and Head Case, i to na tyle ;) Minął rok od powstania pierwszej EPki i szaleliśmy na punkcie wydania czegoś
 nowego, więc weszliśmy do studia i w ciągu lipca powstała EPka „Homebound” ;)
 
 
 
 
4. Opowiedzcie o scenie punkowej w Waszym mieście/kraju.
“Scena” tutaj, w Toronto, jest świetna! Jesteśmy szczęściarzami mając tak aktywne podwórko…jak tak wiele różnorodnych zespołów 
które się znają. Jeden z grał z innym w jakimś zespole, Ci znowu grali razem koncert i tak nasze losy się splatają. Jest u nas aktualnie 4/5
 promotorów organizujących koncerty większych zespołów którzy biorą nas/naszych znajomych na supporty czy załatwiają toury z większymi
 zespołami. Scena jest spora, ale i zarazem mała : ) Nasi lokalni faworyci i zarazem przyjaciele to Bathurst, Live The Story, We Were Sharks, 
Safe To Say, Seaway, July i Body Doubles.
 
5. A jakie są wasze plany na przyszłość?
 
5. 2013 rok będzie wielki : ) Piszemy nowy materiał, będzie to EP dłuższe od Homebound albo długogrające wydawnictwo. Mamy w planach też jakieś teledyski…oraz trasę po Kanadzie i U.S.A. Będziemy grali tak długo jak będziemy otrzymywać wsparcie od dzieciaków J Dzięki!