czwartek, 2 maja 2013

High 5 z...Like Pacific

Ta "pjona" leżała trochę w szufladzie, dopiero niedawno znalazłem trochę czasu na tłumaczenie i ogarnięcie tematu...Zapraszam na "High 5" ze świetnym kanadyjskim zespołem grającym melodic hc/pop punk - przed Wami Like Pacific! (bandcamp , facebook)

 
1.Jak powstał zespół? Jak zaczęła się wasza przygoda z klimatami punk/hardcore?
 
Zespół powstał w połowie 2010 roku w Ajaxie (Ontario). Nasz stary gitarzysta rozpoczął to z Jordanem (wokalista)
na perkusji. Pewnego razy Jordan wygłupiał się przy mikrofonie podczas próby, i wtedy wyszło na jaw że potrafi
 śpiewać (śmiech). Gitara rytmiczna i perkusja zostały obstawione przez znajomych. Po 2 koncertach ich pierwotny 
basista został wykopany, i ja ( Chris ) wskoczyłem na jego miejsce ( po raz kolejny do gry weszły do gry znajomości 
i portale społecznościowe). Zagraliśmy pełno koncertów i zdecydowaliśmy się na nagranie debiutanckiej EPki 
„The Worst…” w Maju 2011. Po kilku miesiącach kilka osób postanowiło że nie czuje już tej muzyki i postanowiło 
odejść, zostaliśmy tylko Jordan i ja. Straciliśmy koncertowego vana , 3/5 zespołu i salę prób. Miesiąc później Jordam 
spotkał Cam’a (gitara) i spytał czy ten nie chciałby do nas dołączyć. Opublikowaliśmy status na facebooku „poszukujemy
 perkusisty”, wtedy Dylan ( którego znałem i chciałem go spytać, ale nie zrobiłem tego bo grał w innym zespole) napisał 
do nas czy to aktualne. Wciągu miesiąca uformował się nasz aktualny i najmocniejszy skład.
 
Wszyscy dorastając chodziliśmy na koncerty i w jakiś sposób byliśmy powiązani z kulturą deskorolkową. Skateboarding 
i Punk Rock zawsze były gdzieś blisko siebie. Jak staliśmy się trochę starsi poszliśmy bardziej w punk, a potem zaczęły 
się eksperymenty z różnymi odmianami jak ska czy hardcore.
 
 
 
2. Co jest waszą największą motywacją? I czego aktualnie słuchacie?
Chcemy po prostu cały czas iść do przodu. Jeśli coś nagramy, EP czy filmik, zagramy koncert, chcemy by wszystkie te 
czynniki stawały się coraz lepsze. To pomaga nam się rozwijać.
 
Wszyscy kochamy różne odmiany punka. Jordan i Cam są bardzo wkręceni w zespoły hardcore’owe jak Trapped Under Ice
Back Track, Title
Fight itd. Dylan zawsze kochał skate punk jak The Descendants,
NOFX i The Swellers. Osobiście zawsze miałem słabość do pop punku/ pop rocka. Dorastałem na Blink-182, Good Charlotte
 i MEST. Te zespoły były zawsze moim Top 3.  Wszyscy słuchamy zespołów takich jak Such Gold, Transit, The Story So Far, 
Comeback Kid i Forever Came Calling podczas jazdy.
 
3. Jak nagrywaliście EP “Homebound” ?
 
 
Gdy Cam I Dylan dołączyli, czuliśmy się jak całkiem nowy zespół. Chcieliśmy zacząć od nowa, odciąć się od starych piosenek 
a nawet zmienić nazwę. Ale nie miało sensu odcinać się od nagrań które miały pół roku! Z nowymi członkami przyszło nowe brzmienie 
i nowe inspiracje. Nie byliśmy już tym samym zespołem od „The Worst…”. Skonczyło się na tym że podczas pierwszych prób napisaliśmy
 wspólnie dwie nowe piosenki (Homebound i Retail Hell) i graliśmy je na żywo przez około 5-7 miesięcy. W międzyczasie gdzieś tam 
powstały Chin Up, Hogan and Head Case, i to na tyle ;) Minął rok od powstania pierwszej EPki i szaleliśmy na punkcie wydania czegoś
 nowego, więc weszliśmy do studia i w ciągu lipca powstała EPka „Homebound” ;)
 
 
 
 
4. Opowiedzcie o scenie punkowej w Waszym mieście/kraju.
“Scena” tutaj, w Toronto, jest świetna! Jesteśmy szczęściarzami mając tak aktywne podwórko…jak tak wiele różnorodnych zespołów 
które się znają. Jeden z grał z innym w jakimś zespole, Ci znowu grali razem koncert i tak nasze losy się splatają. Jest u nas aktualnie 4/5
 promotorów organizujących koncerty większych zespołów którzy biorą nas/naszych znajomych na supporty czy załatwiają toury z większymi
 zespołami. Scena jest spora, ale i zarazem mała : ) Nasi lokalni faworyci i zarazem przyjaciele to Bathurst, Live The Story, We Were Sharks, 
Safe To Say, Seaway, July i Body Doubles.
 
5. A jakie są wasze plany na przyszłość?
 
5. 2013 rok będzie wielki : ) Piszemy nowy materiał, będzie to EP dłuższe od Homebound albo długogrające wydawnictwo. Mamy w planach też jakieś teledyski…oraz trasę po Kanadzie i U.S.A. Będziemy grali tak długo jak będziemy otrzymywać wsparcie od dzieciaków J Dzięki!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz